GKS Zjednoczeni Przytoczna - strona nieoficjalna

Mecz rozpoczął się dość nerwowo, Zjednoczeni długo nie mogli złapać rytmu meczowego. Gospodarze nieco przeważali jednak nie potrafili stworzyć sobie klarownych sytuacji. Pierwszy raz groźnie pod bramką Marynowskiego zrobiło się w 22', gdy po uderzeniu głową jednego z piłkarzy Toromy piłka odbiła się od poprzeczki. Pierwszą bramkę GieKSa straciła w 29', gdy sytuacje sam na sam wykorzystał zawodnik z Torzymia. Zjednoczeni w pierwszej połowie stworzyli kilka dobrych sytuacji, ale nie potrafili zamienić ich na bramki. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po zmianie stron piłkarze z Przytocznej byli stroną przeważającą, ale nadal nie potrafili doprowadzić do wyrównania. Najbliżej pokonania bramkarza gospodarzy był Krzysztof Dubaniewicz, ale piłka po jego uderzeniu odbiła się tylko od słupka. Na ostatnie minuty Zjednoczeni ruszyli do przodu za wszelką cenę dążąc do wyrównania, gospodarze wykorzystali tą sytuacje i przeprowadzili szybką kontrę po której zdobyli druga bramkę, była to 88'.